Obecnie posługujemy się pieniądzem hybrydowym, czyli gotówką będącą prawnym środkiem płatniczym emitowaną przez NBP ( Narodowy Bank Polski), i pieniądzem elektronicznym, który jest prywatnym, oprocentowanym długiem. Jest on prywatnym długiem, bo jest kreowany przez prywatne banki komercyjne w momencie zaciągania (brania) kredytu.
Aby dobrze zrozumieć podstawy systemu kredytowego musimy wiedzieć, że bank pożycza nam pieniądze, których nie ma, czyli pożycza nam nasze pieniądze, które zarobimy w przyszłości, kreowane dla nas w momencie zaciągania kredytu, a od których będziemy spłacać jak najbardziej istniejące w systemie odsetki. Bank, udzielając nam kredytu, bada naszą zdolność kredytową, czyli sprawdza, ile pieniędzy zarobimy w czasie, na jaki udzielany jest nam kredyt. Kiedy zaś kredyt spłacimy, to kapitałowa część raty zostaje przez system umorzona, a odsetkowa pozostaje w nim jako zarobek banku.
Możliwość kreowania pieniędzy z powietrza daje bankierom nieograniczoną władzę. Mogą przekupić kogo trzeba po koszcie zero. Obecnie państwa i rządy oddały przywilej tworzenia pieniędzy prywatnym korporacjom czyli bankom. Dziś politycy są wykonawcami poleceń finansujących ich bankierów.
Politycy dążą do dwóch rzeczy. Do utrzymania się przy władzy i poszerzenia jej kosztem naszej wolności. Gotówka daje nam wolność i anonimowość naszych transakcji i możliwość trzymania naszych pieniędzy poza systemem bankowym. Możemy gotówkę schować sobie w domu lub zakopać ją w ogródku. Możemy kupić od sąsiada rolnika warzywa czy owoce bez pośrednictwa banku i wiedzy państwowego aparatu karno skarbowego. Gotówka daje nam możliwość dorobienia sobie do pensji czy głodowej emerytury czy renty. A my tymczasem chcemy oddać te możliwości dla wygody i dla fałszywie rozumianego postępu i nowoczesności. Bo łatwiej jest płacić kartą, blikiem czy smartfonem lub smartwatchem.CZYTAJ WIĘCEJ