Pewnie słyszałeś powiedzenie, że brak planowania to planowanie porażki. Nikt z nas pewnie nie chce, aby jego życie było porażką, choć wielu z nas czasami ma pewnie takie odczucie. Dlatego ważne jest ustalenie naszych priorytetów w życiu, czego naprawdę chcemy od życia i na czym nam najbardziej zależy. Istotne jest, aby te nasze priorytety zapisać np. w zeszycie w punktach. Oczywiście mogą się one z czasem zmieniać , (te nasze priorytety), ale określenie ich to pierwszy istotny krok. Kiedy ustalimy nasze cele powinniśmy zaplanować w czasie ich realizację. Dobrym okresem na sporządzenie planu jest koniec roku, ale możemy zaplanować dzień, tydzień, miesiąc i rok w dowolnym czasie. Dobrze jest ustalić hierarchię naszych wartości np. I. Zdrowie, II. Rodzina, III. Praca, biznes, pieniądze, IV. Realizacja marzeń. Fajnie jest mieć listę naszych marzeń i plan ich realizacji. Coś w rodzaju „zmieniaj marzenia na wydarzenia”. Pamiętać trzeba, iż czas jest naszym najcenniejszym aktywem. Dlatego nie warto odkładać działania na lepsze czasy, bo mogą one nigdy nie nadejść, nigdy nie będą dość dobre, aby zacząć działać a straconego czasu nigdy nie odzyskamy. Szanujmy więc nasz czas i planujmy jego wykorzystanie bo jeśli my tego nie zrobimy nasz czas zaplanują inni.
Pomocnym narzędziem w wykorzystaniu czasu może być macierz Eisenhower’a. Matryca priorytetów dzieli zadania, jakie mamy do wykonania na naszej dziennej lub tygodniowej liście na 4 kategorie pod względem ważności i pilności. I tak:
A. to rzeczy ważne i pilne /DZIAŁAJ/,
B. ważne i niepilne /ZAPLANUJ CZAS/
C. nieważne i pilne /DELEGUJ/
D. nieważne i niepilne /możesz ZREZYGNOWAĆ z ich wykonania/
Nigdy nie ma wystarczającej ilości czasu, by zrobić wszystko, ale zawsze jest go wystarczająco dużo, by zrobić to, co najważniejsze.
Skoro masz zapisane swoje priorytety sporządź plan ich realizacji, napisz co powinieneś zrobić, żeby być zdrowszym? Co powinieneś zrobić, żeby być szczęśliwszym, co powinienem zrobić, żeby mieć więcej pieniędzy, żeby mnie i moim bliskim żyło się lepiej, abym mógł zrealizować swoje marzenia. Skoro doszliśmy do kwestii pieniędzy, jako choćby środka do realizacji naszych marzeń, lub niezbędnego elementu naszej codziennej egzystencji, warto napisać o konieczności prowadzenia budżetu domowego jako planu wydawania naszych środków finansowych. Obecnie musimy niemal za wszystko płacić, nawet za wodę w kranie. Warto więc kwestii planowania naszych finansów przyjrzeć się nieco dokładniej. Trzeba zapanować nad naszymi pieniędzmi inaczej ich brak zapanuje nad nami. Zapadło mi w pamięci zdanie wypowiedziane przez mojego kolegę, że gdy w małżeństwie brakuje kasy wtedy nawet brudna szklanka postawiona na blacie staje się problemem i powodem do kłótni. Pomocny i niezbędny w opanowaniu naszych finansów jest budżet domowy.
Budżet domowy to przede wszystkim PLAN DLA NASZYCH PIENIĘDZY. Jego podstawowa i najważniejsza funkcja polega na tym, abyśmy w sposób świadomy, spokojny i przemyślany zdecydowali, na co przeznaczymy nasze pieniądze w kolejnym miesiącu. Tematowi budżetu domowego poświęciłem osobny artykuł. Wspomnę tylko, że dzięki planowaniu budżetu i spisywaniu naszych wydatków pokażemy naszym pieniądzom jak mają dla nas pracować, zamiast pod koniec miesiąca zastanawiać się gdzie się one rozeszły.
Sporządzenie budżetu nie jest trudne. Jest wiele programów i gotowych arkuszy w internecie. Spisywanie naszych codziennych wydatków nie zajmie nam więcej niż 5 minut dziennie. A jak dojdziemy do wprawy to na prowadzenie budżetu nie poświęcimy więcej niż 2 godziny miesięcznie. Warto chyba mieć plan dla naszych pieniędzy. Twierdzę, że prawie każdy może zaoszczędzić przynajmniej 300 zł miesięcznie rezygnując ze zbędnych wydatków lub kupując to co do tej pory ale płacąc mniej. Mam nadzieję, że ten artykuł zachęcił Cię do planowania. Nie chodzi o to aby całkiem zrezygnować ze spontanu. Jesteśmy ludźmi, nie maszynami, i nie wszystko da się w życiu zaprogramować. Nie ma też sensu użalać się nad sobą i obwiniać o niewykonanie kilku punktów tygodniowego planu. Ja jak czasem jakieś zadanie w organizerze przepisuję 3-ci raz do wykonania na kolejny tydzień, pomimo adnotacji A ważne i pilne, to tak mnie to wkurza, że postanawiam to wykonać natychmiast.
Pewnie pojawią się pod tym wpisem komentarze typu „cóż z tego że miałam świetny plan skoro wykonanie jak zwykle było do d…”. Czy w związku z tym warto cokolwiek planować, po co się stresować?. No cóż, każdy z nas jest kowalem swojego losu. Nasze życie w naszych rękach. Znam ludzi, którzy twierdzą, że nie mają czasu i pieniędzy ale oglądają TV 4 godziny dziennie i palą 2 paczki papierosów, puszczając z dymem 26 zł każdego dnia. Co do braku czasu to jest to jedno z największych kłamstw. Każdy z nas ma go tyle samo – 24 godziny na dobę i ani sekundy mniej lub więcej. Od nas zależy jak go zaplanujemy i wykorzystamy.
0
20